Sztuka montażu część 1

Opublikowane przez Hanna Bogoryja-Zakrzewska w dniu 28 października 201828 października 2018

“Hania, możesz mi przesłać atmosferę Krakowa?- napisała do mnie Kasia. A ja do Magdy wysłałam zapytanie- Masz jakiś dobry płacz dziecka? To są pytania o efekty, konieczne w sztuce montażu.

Montaż w reportażu – najważniejsze sprawy

Montaż w reportażu, nie tylko radiowym, to nie tylko wybranie i ułożenie wypowiedzi tak, aby tworzyły dramaturgiczną całość. To także kilka innych zabiegów, które składają się na ciekawą całość.  Na przykład użycie dźwięków tła.

Gdy młodzi reporterzy przynoszą swój pierwszy reportaż, to właśnie tego najczęściej brakuje .  Nagrywamy kilku bohaterów, każdy z nich znajduje się w innym tle. Aby móc je ze sobą połączyć, aby się niezauważalnie przenikały, musimy nagrać ciszę pomieszczenia, miejsca.  

Po co tło? Jest kilka powodów:

• płynne przejście pomiędzy wypowiedziami, by mogły wybrzmieć

• osadzenie sceny czy bohatera w jakimś konkretnym miejscu

• przestrzeń dla refleksji

A jeśli nie nagramy? Wtedy sięgamy do własnej biblioteczki efektów, albo piszemy prośbę do koleżanek i kolegów na przykład o:

-o atmosferę Krakowa (kroki na bruku pod Sukiennicami, przejazd dorożki, gruchanie gołębi, hejnał)

-albo o płacz dziecka, bo rozmawialiśmy z młodą matką i w ferworze nagrań zapomnieliśmy nagrać jakiś płacz, kwilenie itp.

Najlepsze jest jednak oryginalne tło z danego miejsca. Więcej o tym, jak to zrobić i po co, opowiedziałam w filmiku. 

Podaję też pewne, proste a przydatne zdanie, które zamyka usta rozmówcy na te 15 sekund, które ja chcę w ciszy nagrać. Nawet nie wyobrażacie sobie, jak ciężko jest ludziom wytrzymać kilkanaśćie sekund bez mówienia i kręcenia się .