Jak znalazłam mój najciekawszy temat na reportaż? – Kasia

Opublikowane przez Katarzyna Błaszczyk w dniu

ciekawy temat na reportaż

Są takie pytania, które zazwyczaj zadają nam słuchacze lub początkujący dziennikarze. Jak szuka Pani tematów? Co było dla Pani trudne? Jaki reportaż Pani lubi najbardziej? Który temat był najciekawszy? Dziś odpowiem na to ostatnie pytanie.

Jak znalazłam temat na reportaż, a właściwie jak on znalazł mnie

Właściwie będzie to wpis o tym, jak najciekawszy temat znalazł mnie. Wśród kilkuset reportaży, które udało mi się zrealizować, jeden zajmuje miejsce szczególne.

Po pierwsze dlatego, że wiązał się z najpoważniejszym wyzwaniem reporterskim, jakie do tej pory podjęłam – podróżą na drugą półkulę. Po drugie, było to śledztwo, a dokładnie śledztwo historyczne. Po trzecie, bo temat i jego realizacja okazały się tak niebanalne, że pamiątką jest nie tylko sam reportaż, ale też kilka nagród, które dzięki niemu zdobyłam. Po czwarte, bo właśnie ten temat pozwolił mi uwierzyć, że jestem już dojrzałą reporterką, która może i chce zajmować się tematami trudnymi, niewygodnymi, a czasami nawet nieciekawymi. No więc, jak znalazł mnie ów niebanalny temat?

Kiedy 10 kwietnia 2010 roku niedaleko Smoleńska rozbił się samolot prezydencki, cała Polska wstrzymała oddech. Na warszawskie ulice wychodzili pogrążeni w żałobie ludzie, palili znicze, potem stali w kolejkach, by pożegnać ofiary tej tragedii. Później stało się, to co się stało i wielu z nas nie chce już pamiętać, że dni po katastrofie były naprawdę podniosłe. Dla nas, reporterów, był to czas bardzo intensywnej pracy, nieprzespanych nocy, uczestniczenia, nagrywania, poczucia, że oto utrwalamy kawałek historii. Z czasem zaczęły napływać inne informacje, które trzeba było sprawdzać. Jedną z takich informacji było ogłoszenie przez Brazylię żałoby narodowej w geście solidarności z Polską. Dziennikarze zaczęli się zastanawiać, dlaczego kraj leżący na drugiej półkuli ogłasza trzydniową żałobę narodową. Zlecono mi odnalezienie Brazylijczyków w Polsce i przeprowadzenie z nimi wywiadów.

najciekawszy temat na reportaż

najciekawszy temat na reportaż

W ten sposób trafiłam na Brazylijczyków polskiego pochodzenia, którzy uświadomili mi, że w Brazylii jest drugie co do wielkości skupisko Polaków na świecie. Spotkani w Polsce Brazylijczycy opowiedzieli mi o swoich przodkach, którzy wyjechali na drugą półkulę pod koniec XIX wieku. Najbardziej niesamowitym odkryciem okazały się dla mnie tzw. „Listy emigrantów”, które znajdują się w Muzeum Warszawy. Jest to kilkaset listów wysłanych z Brazylii do Polski przez pierwszych emigrantów. Listy te, adresowane do żon, rodziców, rodzeństwa, zawierały zaproszenia do wyjazdu do Brazylii i nigdy nie dotarły do adresatów. Zatrzymała je rosyjska cenzura, próbując ograniczyć ucieczkę taniej siły roboczej z terenów zaboru rosyjskiego. Wyjazdy z powodów ekonomicznych były wówczas dla Polaków nielegalne. W ten sposób wiele rodzin rozdzielono na zawsze. Zaczęłam się zastanawiać, czy po 120 latach możliwe jest odszukanie i ewentualne połączenie rodzin z tych listów?

Tak się złożyło, że pół roku wcześniej wygrałam stypendium im. Jacka Stwory. Jest to stypendium finansowe Polskiego Radia przeznaczone dla młodych reportażystów na tak zwany reportaż marzeń. Chodzi o to, by dać szansę młodemu człowiekowi na kilkumiesięczne popracowanie nad tematem pod okiem najwybitniejszych reportażystów radiowych, a później na profesjonalną realizację w studiach Polskiego Radia. Postanowiłam, że za te pieniądze sfinansuję miesięczny pobyt w Brazylii. Moim celem było odnalezienie rodzin potomków nadawców listów. Przy tej okazji miałam szansę poznać Rio Grande do Sul, najbardziej południowy stan Brazylii, przekonać się, w jaki sposób kultywowane są tam polskie tradycje, a także sprawdzić, co oznacza dziś tożsamość narodowa w państwie wielokulturowym, takim jak Brazylia. To niezwykłe doświadczenie reporterskie zaowocowało serią reportaży o Brazylijczykach polskiego pochodzenia, z których najważniejszy pt. „Listy Brazylia-Polska” opowiada o mojej wyprawie.

najciekawszy temat na reportaż

Dlaczego udało mi się zrealizować reportaż na ten temat?

Chociaż w kraju działo się wówczas coś bardzo ważnego i byłam bardzo zajęta nagrywaniem zupełnie innych materiałów, nie pozwoliłam, by spotkanie z „dobrym tematem” mi umknęło. Skorzystałam z nadarzającej się okazji i przeznaczyłam zdobyte stypendium na podróż (chociaż tak naprawdę pieniędzy wystarczyło tylko na bilet lotniczy), bo byłam przekonana, że to ważne i że na miejscu ludzie sami mi pomogą i tak rzeczywiście było. W Brazylii  wędrowałam od domu do domu, spotykając wiele osób, które oferowały mi pomoc w poszukiwaniach. Jednocześnie ludzie ci byli zachwyceni, że mogę być ich gościem. Wzajemnie uczyliśmy się o sobie i to też przydawało magii tej podróży.

 

najciekawszy temat na reportaż

A zatem, by znalazł Cię ciekawy temat: bądź otwartym i ryzykuj!

 

                                                                       Kasia

 


Wszystkie wymienione wyżej reportaże można znaleźć na stronie www.polskieradio.pl/reportaz

Zachęcam też do polubienia na FB Studia Reportażu i Dokumentu PR

Kategorie: Temat

3 komentarze

Beta · 3 stycznia 2018 o 21:25

Pani Kasiu, bardzo dziękuję za post i za cały blog! Tego szukałam:)
Ponowię jednak pytanie zadawane przez słuchaczy i początkujących reporterów/reportażystów: Jak szuka/ła Pani tematów?
Temat, o którym pisze Pani w poście, “przyszedł” do Pani z redakcji i był wspaniałą szansą. Ale jak było na początku? Jak i gdzie wtedy szukała Pani tematów? (Wydaje mi się to szczególnie trudne, gdy nie jest się członkiem żadnej redakcji. Choć głowa kręci się dookoła wypatrując ciekawych ludzi i spraw…).
Wszystkiego dobrego w nowym roku!

    Katarzyna Błaszczyk · 4 stycznia 2018 o 17:25

    Cieszę się, że blog jest pomocny i już znalazła Pani odpowiedź w innym wpisie. Szczęśliwego Nowego Roku, pełnego ciekawych zdarzeń i ludzi, którzy mogą stać się bohaterami Pani reportaży!

Beta · 3 stycznia 2018 o 21:38

Znalazłam komentarz w innej części bloga: “młodzi dziennikarze często wyrywają sobie włosy z głowy w poszukiwaniu tematu”
Taki los…

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *