Oj, będzie się działo!-International Feature Conference 2019
“Reportażyści są ostatnim gatunkiem dziennikarzy, którzy zastanawiają się, kiedy należy się zatrzymać, by nie skrzywdzić. Dla reportażu ważne jest budowanie środowiska, które nieustannie się doskonali”- to słowa Janiny Jankowskiej.
Cały wywiad można przeczytać tutaj: Rozmowa z Janiną Jankowską
Reportażyści radiowi rzeczywiście są fenomenem w mediach. Fenomenem, bo kilka razy w roku organizujemy w Polsce seminaria, na których słuchamy prac kolegów i dyskutujemy o warsztacie. Spotykają się początkujący reporterzy i ci bardziej doświadczeni.
Oprócz tego raz w roku reportażyści z różnych państw i kontynentów spotkają się na International Feature Conference. Wtedy mogą porównać swoją twórczość z międzynarodowymi produkcjami.
O tym co będzie się działo w tym roku na IFC za chwilę. Najpierw bowiem świętujemy 90 urodziny Petera Leonharda Brauna. Wśród międzynarodowego grona reportażystów wielu z nas ma swoich ulubieńców i mentorów. Wszyscy jednak darzymy takim samym szacunkiem osobę niezwykle ważną dla światowego reportażu.
Peter Leonhard Braun-nazywany jest Papieżem Reportażu i wielkim przyjacielem polskich reportażystów.
W 2015 roku, dzięki Katarzynie Michalak, IFC-Międzynarodowa Konferencja Reportażystów odbyła się w Lublinie. Oczywiście był tam także Leo Braun. Zdjęcie na górze tego postu pochodzi z ceremonii otwarcia IFC.
Specjalnie dla Torby Reportera Kasia Michalak napisała:
“Gdyby nie on, reportaż artystyczny – feature – być może nie przetrwałby do naszych czasów…Posłużę się jego własną metaforą. Kiedy reportaż radiowy się rodził (o dziwo w wielu rozgłośniach świata równolegle), jego twórcy byli jak okręty zagubione na bezkresnych wodach pośród nocy. Każdy pływał samotnie i nie było sposobu, aby się spotkały. Ale pewnego dnia pojawił się latarnik. To właśnie Peter Leonhard Braun utworzył port, do którego mogliśmy przybijać. By poznawać siebie, uczyć się od siebie, by czuć się mniej samotnym. Środowisko daje nam wielką siłę (tym bardziej, ze wody medialnego oceanu nie raz targane są burzami). To zasługa Brauna – twórcy Międzynarodowej Konferencji Reportażystów, której lokalne odpowiedniki integrowały środowiska poszczególnych radiofonii.
Ale Braun to także artysta radia. Twórca legendarnych „Dzwonów w Europie”, gdzie wielka historia kontynentu opowiedziana jest niemal wyłącznie za pomocą dźwięków. Braun podkreśla, że radio ma swój osobny język. Że jest możliwością, którą trzeba ocalić, jeśli chcemy opowiadać o świecie w sposób dogłębny i poruszający. Dlatego trzeba płynąć dalej…i mimo samotności – być wytrwałym i dumnym. Dziękuję, Mistrzu, że mnie tego nauczyłeś.”
W cytowanym już tu wywiadzie Janina Jankowska wspomina:
“Nigdy nie zapomnę konferencji ( IFC) w Dublinie w 90 roku, zaraz po tym jak Polska odzyskała wolność. Nasza delegacja była wtedy naprawdę najważniejsza, wszyscy patrzyli na nas z ogromnym podziwem jak na przedstawicieli kraju, który zmienił bieg historii. Wyczuwało się wielki szacunek dla „Solidarności”, ruchu który doprowadził do tego przełomu. W pewnym momencie Peter L. Braun zaproponował , byśmy przemówili do zebranych po polsku, bo jego zdaniem ten język powinien zaistnieć w czasie konferencji i wszyscy powinni go usłyszeć.”
Życzymy 100 lat w tak świetnej formie!
W tym roku IFC odbędzie się 7-11 kwietnia w Irlandii, w Castlemartyr. Niewielkim miasteczku, gdzie na te dni reportażyści zamknięci zostaną w 5 gwiazdkowym hotelu z basenem i siłownią. Dojazd tam jest dosyć skomplikowany, ale na pewno warto tam być. Oprócz warsztatów będą też różne atrakcje, na przykład wizyta w destylatorni whiskey.
W tym roku jest rekordowa liczba zgłoszeń. Organizatorzy spodziewają się 200 osób.
Katarzyna Błaszczyk brała w tym roku udział w obradach gremium, które wybierało spośród wszystkich zgłoszonych prac te, które będą słuchane. Wśród propozycji były na przykład reportaże z Brazylii czy Singapuru. Jednak odpadły, bo ich autorami byli studenci. Za to w całości będzie można posłuchać produkcji z Chin i Australii.
W tym roku trochę zmieniono zasady i 10 reportaży będzie można słuchać w całości, a 20 reportaży w 5-cio minutowych fragmentach.
Inne były też zasady selekcji w tym roku. Każdy z jurorów słuchał 11 reportaży w całości, a następnie recenzował je pozostałym członkom jury. Katarzynie trafiła się dość nieciekawa jedenastka, bo było mnóstwo historii dotyczących polityki, za którą nie przepada.
Dla nas ważny jest fakt, że aż dwa reportaże będą reprezentować polską radiofonię.
“Krok za krokiem” – reportaż Cezarego Galka z Radia Zachód.
“W ciągu czterech lat to już trzeci reportaż ukazujący kolejne poruszające etapy życia niepełnosprawnej słubiczanki Barbary Matusiak.
W pierwszym zatytułowanym „Twardzielka” poznaliśmy dziewczynę na wózku, która walczy również z najbliższymi o prawo do bycia matką. Po urodzeniu Julci i sprawdzeniu się w tej roli zapragnęła zrobić pierwsze w swoim życiu samodzielne kroki i pójść z córką na spacer – tak po prostu, na piechotę. Oprócz hartu ducha i wielkiej motywacji, których nie brakuje, potrzebna jest nowoczesna rehabilitacja i… ktoś, kto za nią zapłaci. Basia niedawno spotkała na swojej drodze osoby, dla których jej historia stała się bardzo ważna.
W drugim reportażu pt. „Po prostu pomagamy” poznaliśmy młode, piękne słubiczanki Aleksandrę Kołek i Martę Szymańską-Ptak, założycielki Fundacji Grupy Pomagamy, które organizując dla potrzebujących różne charytatywne imprezy, postanowiły pomóc również Basi. Z myślą o niej wystartowały w ogólnopolskim teleturnieju. Los im sprzyjał, bo wygrały prawie 200 tysięcy złotych, z których część wsparła rehabilitację Basi. Mocno wierzą, że już za kilka miesięcy o własnych siłach przyjdzie na charytatywny festyn organizowany przez fundację z okazji Dnia Dziecka.
A my, po emisji audycji na początku grudnia, obiecaliśmy Basi, że pokażemy, jak w Specjalistycznym Instytucie w Uzdrowisku Kamień Pomorski, korzystając z najnowocześniejszych metod rehabilitacji, walczy o swoje pierwsze w życiu kroki.” -czytamy w opisie reportażu na stronie Radia Zachód.
Tu można posłuchać tego reportażu:
Natomiast drugi polski reportaż będzie słuchany we fragmencie.
“Schowane w pamięci” – Ewelina Kosałka-Passia z Radia Katowice
O tej bardzo ciekawej pracy, pisałyśmy już na blogu. Tutaj.
“To historia o zapomnianych “obozach dla Polaków”. Bohaterowie reportażu: Danuta, Jacek i Alfred – jako kilkuletnie dzieci trafili do “Polenlagrów”, mikroobozów koncentracyjnych stworzonych przez III Rzeszę w południowej Polsce.
Po 75 latach wracają do miejsc, gdzie byli więzieni jako dzieci. Co dziś zostało z tych obozów? Co wiemy o historii? Czy browar w miejscu, gdzie byli trzymani Polacy to dobry pomysł? Reportaż to także opowieść o tym, jak łatwo wybiórczo traktować historię i po prostu coś schować w pamięci.”-opis pochodzi ze strony Radia Katowice.
Tu można posłuchać reportażu “Schowane w pamięci”
Na liście rezerwowej jest reportaż:”Niepewność”- Grażyny Bochenek z Radia Rzeszów
“W czasie I wojny światowej wyjechali z Rzeszowa do Wiednia, ale w 1938 roku wrócili do Polski, szukając dla siebie bezpiecznego miejsca.
Anna i Oskar Zinnemannowie próbowali uciec przed Hitlerem, ale – tak jak miliony innych – stali się ofiarami Holocaustu. Ich syn Fred – słynny reżyser do końca życia szukał informacji o losach swoich najbliższych. Czy to z powodu tej utraty nigdy nie chciał opowiadać o swoich polskich korzeniach?
Dziennikarka Polskiego Radia Rzeszów Grażyna Bochenek odwiedziła Los Angeles i dotarła do wojennych listów rodziców Freda Zinnemanna wysyłanych z gett w Rzeszowie i Lwowie. Na tej podstawie powstał wyjątkowy reportaż o pamięci, niepewności i milczeniu.”-czytamy na stronie Radia Rzeszów.
Hanna i Katarzyna
0 komentarzy